Tablica odsłonięta
Dokładnie 66 lat temu, 26 września 1950 roku, w tragicznym wypadku motocyklowym zginął Alfred Smoczyk. Dziś z tej okazji w miejscu, w którym zginął Wielki Fred, odsłonięta została tablica poświęcona jego pamięci.
W odsłonięciu tablicy udział wzięli prezydent Łukasz Borowiak, jego zastępca Piotr Jóźwiak, siostra żużlowca Urszula Plewa wraz z wnukiem, mechanik Alfreda Smoczyka, Stanisław Przybylski oraz przedstawiciele Stowarzyszenia Sympatyków Klubu Unia Leszno, którzy wyszli z inicjatywą postawienia tablicy. W odsłonięciu tablicy nie wzięli udziału przedstawiciele Unii Leszno.
– Bardzo dziękuję za oddolną inicjatywę kibicom Unii Leszno. Bardzo się cieszę, że wspólnie mogliśmy zrealizować ten symboliczny gest i możemy dziś odsłonić tablicę poświęconą Alfredowi Smoczykowi. Na 90 procent to właśnie w tym miejscu zginął legendarny zawodnik Unii Leszno – powiedział prezydent Łukasz Borowiak
– Ja również pragnę podziękować Bartkowi za podjęcie tej inicjatywy i za to, że udało się doprowadzić do postawienia tablicy Alfredowi – dodała siostra żużlowca.
Bartosz Domagała ze Stowarzyszenia Sympatyków Klubu Unia Leszno dziękował z kolei prezydentowi oraz Stanisławowi Przybylskiemu za pomoc – Dziękujemy panu Stanisławowi za przybliżenie nam historii Alfreda Smoczyka i pomoc w zlokalizowaniu miejsca wypadku. Panu prezydentowi dziękujemy za to, że przychylił się do naszego pomysłu. Warto także dodać, że często mówi się, że Alfred Smoczyk zginął w innym miejscu, dalej stąd, w lesie. Pragnę przypomnieć, że 66 lat temu tu był las, a dziś znajdują się tu rogatki Leszna – powiedział Bartosz Domagała.
Po odsłonięciu tablicy uczestnicy udali się na cmentarz, aby zapalić znicze na grobie Alfreda Smoczyka. Warto także dodać, że dziś przypada rocznica śmierci innego legendarnego żużlowca Unii Leszno, Stanisława Kowalskiego. Kowalski podobnie jak Alfred Smoczyk zginął w wypadku motocyklowym tego samego dnia, pięć lat później. W latach 1952 – 55 reprezentował barwy Unii Leszno zdobywając z nią trzy mistrzowskie tytuły. Należał do najbardziej utalentowanych zawodników początku lat pięćdziesiątych.