|

Przewozili 240 kg tytoniu bez akcyzy

PrzezGrzegorz Lewandowski
Leszczyńscy policjanci zabezpieczyli 240 kg tytoniu bez znaków akcyzy
Źródło: leszno.policja.gov.pl

Podczas kontroli samochodu osobowego leszczyńscy policjanci zabezpieczyli blisko 240 kg tytoniu bez polskich znaków akcyzy. Pojazdem podróżowała 24-letnia mieszkanka województwa śląskiego i 37-latek z Małopolski.  

14 września br. leszczyńscy policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości gospodarczej zabezpieczyli duże ilości krajanki tytoniu bez polskich znaków akcyzy. Nielegalny towar funkcjonariusze ujawnili podczas kontroli osobowego samochodu na terenie Leszna. W bagażniku mercedesa znajdowało się kilkanaście worków wypełnionych blisko 240 kg pociętego tytoniu.

Samochodem poruszali się 24-letnia mieszkanka Śląska i 37-latek z Małopolski. Oboje trafili do policyjnego aresztu. Usłyszeli zarzut przewożenia tytoniu bez polskich znaków akcyzy. Swoim zachowaniem narazili Skarb Państwa na stratę blisko 170 tysięcy złotych.

16 września br. Prokuratura Rejonowa w Lesznie zastosowała wobec 37-latka policyjny dozór, poręczenie majątkowe oraz zakaz opuszczania kraju. Obojgu podejrzanym grozi nawet do 3 lat więzienia.

Policjanci przestrzegają przed kupowaniem wyrobów tytoniowych niewiadomego pochodzenia, a właśnie tak należy traktować wyroby bez znaków akcyzy. Często nieznany jest skład tych towarów. Takie nielegalne produkty mogą zagrażać naszemu zdrowiu, a nawet życiu.

Jestem zapalonym ogrodnikiem! W ogrodzie należą do mnie ciężkie prace - kopanie, kompostowanie, koszenie, przycinanie, przesadzanie, podlewanie itd. :) Naturalnie znajduje także czas na inne rzeczy. To ja jestem głównym siewcą i to ja przeważnie sadzę rozsady warzyw, które sam namiętnie wcześniej przygotowuję. Moim oczkiem w głowie są ostre papryczki. Uwielbiam ostre jedzenie i dlatego hoduje własne odmiany chilli - Dragon's Breath oraz Carolina Reaper :) Ach te zaprawy w zimie! Ulubiony owoc - brzoskwinia, naturalnie z własnego drzewka. Amatorsko zajmuje się hodowlą murarek oraz dżdżownic. Co roku nastawiam dwa gąsiory wina :) W ogrodzie przebywam od najmłodszych lat. Od 4 roku życia spędzam czas w ogrodzie, najpierw rodziców, pod ich okiem chłonąc wiedzę, a od ponad 10 lat "gospodarzę" wraz z Natalią na dwóch działkach ROD i w ogrodzie za domem. Pochwalę się, a co. Odznaczony brązową odznaką ROD i odznaką dla zasłużonych działkowców ROD :). Bardzo lubię spędzać czas w ogrodzie. Bardziej to chyba jedynie siedzieć na grzbiecie wierzchowca. Poza tym to trochę pracuję zawodowo :) Więcej o mnie od strony zawodowej np. na moim LinkedInie lub stronie internetowej..

Podobne wpisy