Baliński wraca do Leszna

8 maja na stadionie im. Alfreda Smoczyka odbędzie się spotkanie V rundy PGE Speedway Ekstraligi. Żużlowcy Fogo Unii Leszno podejmują drużynę ROW Rybnik. Spotkanie rozpoczyna się o godz. 17:00. W dniu meczu klub sportowy Unia Leszno obchodzi swoje 78 urodziny. Jest to zatem szczególny mecz i wydarzenie sportowe w Lesznie. Poprzednio Fogo Unia Leszno spotkała się z drużyną z Rybnika 10 lat temu. W 2006 roku ostatni raz rybniczanie jeździli w najwyższej klasie rozgrywkowej.

ROW Rybnik to 12-krotny drużynowy mistrz Polski na żużlu. Pod względem zdobytych tytułów ustępuje tylko Unii Leszno. Drużyna gości to tegoroczny beniaminek Speedway Ekstraligi. Dotychczas odjechała dwa spotkania w których zaprezentowała się z bardzo dobrej strony. Wygrana z GKM-em u siebie (55-35) i minimalna porażka w Zielonej Górze (43-46) w ostatniej gonitwie pokazuje, że Rybnicki ROW nie jest tak słaby jak większość kibiców żużla myślała przed startem sezonu.

Liderami Rekinów są zakontraktowani przed obecnym sezonem zawodnicy: Grigorij Łaguta, Andreas Jonsson oraz Rune Holta. Drugą linię tworzą Max Fricke i wychowanek leszczyńskiego klubu Damian Baliński. ROW przyjedzie do Leszna prawdopodobnie osłabiony brakiem podstawowego juniora – Kacpra Woryny, który cały czas jest kontuzjowany.

Powrót Damiana Balińskiego do Leszna

Damian Baliński przez wiele lat startował w Lesznie (1994-2014). Zawsze był ulubieńcem miejscowych kibiców i teraz pierwszy raz w swojej karierze pojedzie przeciwko Unii Leszno. Leszczyński klub przed sezonem wypożyczył swojego zawodnika do klubu z Rybnika. “Bally” w Lesznie byłby z pewnością tylko zawodnikiem oczekującym.

Kibice w Lesznie będą znowu mogli zobaczyć swojego ulubieńca na torze. “Bally” dotychczas w dwóch meczach Ekstraligowych zdobył dla “Rekinów” 5 punktów w Zielonej Górze (3,0,0,2) i 3 punkty w Rybniku (0,0,2,1). Jak spisze się popularny “Bally” na swoim torze w Lesznie? To między innymi od jego postawy będzie zależał końcowy wynik potyczki.

Marsz w górę tabeli?

Fogo Unia Leszno po czterech kolejkach Speedway Ekstraligi zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli. Dotychczas w 4 meczach klub z Leszna wygrał tylko raz z KS Get Well Toruń. W ostatniej kolejce leszczynianie doznali bolesnej porażki w Zielonej Górze. Byki – po dobrych startach – jadąc środkiem toru z łatwością byli mijani przez zawodników miejscowego Falubazu. W Zielonej Górze zawiedli dosłownie wszyscy zawodnicy Unii, odnosząc w sumie zaledwie cztery indywidualne zwycięstwa.

W Lesznie nikt nie lekceważy beniaminka z Rybnika. Wszyscy w klubie zdają sobie doskonale sprawę, że spotkanie nie będzie łatwe. Fogo Unia Leszno cały czas musi radzić sobie bez Emila Sajfutdinova, który jest kontuzjowany. Mecz z Rybnikiem to doskonała okazja do rozpoczęcia marszu w górę ligowej tabeli.

Typ Redakcji: 52-38 dla Fogo Unii Leszno