Problemy w okolicach Heaven i Demona
Wczoraj w Urzędzie Miasta Leszna odbyło się posiedzenie Komisji Praworządności i Porządku Publicznego Rady Miasta Leszna z udziałem mieszkańców i właścicieli dyskotek na temat zagrożeń związanych z funkcjonowaniem klubów.
Spotkanie wszystkich stron zainteresowanych funkcjonowaniem dyskotek było owocem wrześniowej debaty na temat bezpieczeństwa w Lesznie. Podczas spotkania w ratuszu mieszkańcy wskazywali, że to właśnie okolice dyskotek oraz goście klubów są największym zagrożeniem dla bezpieczeństwa i porządku w mieście.
Policja wykazała, że liczba interwencji w okolicach dyskotek na przestrzeni ostatnich lat maleje, ale w ocenie mieszkańców nie przekłada się to na poprawę bezpieczeństwa.
– Heaven to żadne niebo, to piekło na ziemi – mówiła rozgoryczona mieszkanka ul. Leszczyńskich – Co tydzień muszę sprzątać bałagan po młodych ludziach bawiących się w klubie, a co jakiś czas naprawiać drzwi i okna. Komu mam przedstawić za to rachunek?
W okolicach Heaven to właśnie wandalizm stanowi największy problem. Z kolei mieszkańcy okolic Demona skarżyli się na hałas oraz zakłócanie spokoju. Największy problem zdaniem mieszkańców ulicy Jagiellońskiej stanowi letni ogródek, zwłaszcza po północy. Hałas nie pozwala spać. Z kolei mieszkańcy kamienicy przy Dąbrowskiego skarżyli się na skandaliczne zachowanie bywalców dyskoteki – Oni przychodzą do nas i na klatkach schodowych załatwiają potrzeby fizjologiczne, pija, biorą narkotyki, uprawiają seks. To jest nie do pomyślenia. Całkiem niedawno dwóch młodych ludzi próbowało z kopa wyważyć drzwi do mojego mieszkania, ponieważ chcieli się przed kim ukryć. Przez takie sytuacji ludzie z zewnątrz postrzegają nas mieszkańców tej kamienicy jak patologię, a my jesteśmy normalnymi ludźmi – mówiła pani Hanna.
Mieszkanka zaznaczyła, że nie ma pretensji do właściciela XDemona, który nie odpowiada za zachowanie klubowiczów poza lokalem, ale apelowała o zamontowanie choćby oświetlenia na tyłach budynku, co powinno wpłynąć na wzrost bezpieczeństwa i odstraszenie wandali.
Radny Marek Goryniak dopytywał z kolei, jak wygląda kwestia sprawdzania wieku osób wchodzących do dyskotek, bowiem z jego wiedzy wynika, że często bawią się tam osoby niepełnoletnie. Jacek Lewicki z Heaven zapewnił, że ochrona przed wejściem dokładnie sprawdza wiek klientów i osoby niepełnoletnie nie mają prawa wstępu. Prezydent Łukasz Borowiak zaapelował o wzajemne poszanowanie i większą kontrolę – Panowie, na profilach społecznościowych bardzo często można zobaczyć osoby poniżej 18 roku życia, które deklarują udział w waszych imprezach. Musicie to mocniej kontrolować.
Spotkanie przyniosło kilka wniosków, które niebawem zostaną wcielone w życie. Właściciele dyskotek zadeklarowali uruchomienie telefonów kontaktowych dla mieszkańców. Jacek Lewicki z Heaven obiecał także, że jego pracownicy będą sprzątać najbliższe okolice dyskoteki, a podobnie jak w minionym roku wpłacą do budżetu miasta 10.000 zł na poprawę bezpieczeństwa. Uwe Raddau z XDemona obiecał ponownie sprawdzić poziom hałasu w dyskotece oraz rozważy montaż dodatkowych drzwi, które powinny zmniejszyć hałas wydostający się z klubu podczas wchodzenia i wychodzenia gości.
Prezydent z kolei zapowiedział rozbudowę monitoringu miasta i oddanie go pod opiekę Straży Miejskiej, która będzie się nim zajmować przez całą dobę. Zamierza także wystąpić do Komendanta Wojewódzkiego Policji o dodatkowe patrole, co będzie się wiązać z dodatkowymi kosztami. Miasto przyjrzy się także możliwości przejścia gości do dyskoteki od strony ulicy Norwida. Łukasz Borowiak zasugerował również zorganizowanie kampanii społecznej skierowanej do młodych ludzi i rodziców.