Lubię to! Leszno” jeszcze przez 3 dni

PrzezGrzegorz Lewandowski

banerlubietolesznoNic tak nie rozpala serc leszczynian jak oczekiwanie na finał rozgrywek. Emocji nie brakuje, ponieważ przed nami jedno z najbardziej oczekiwanych wydarzeń sezonu – finał III edycji akcji „Lubię to! Leszno”. Pora zatem na pierwsze wnioski i podsumowania.

Jak się okazuje, lubimy Leszno… i to bardzo. Co więcej, jesteśmy dumni z jego historii, zabytków i osiągnięć. Taki wniosek można z pewnością wysnuć z jednego z najpopularniejszych quizów naszej akcji – quizu dotyczącego zabytków w naszym mieście. Odpowiadając na 5 pytań uczestnicy udowodnili, że doskonale znają historię miasta. Poza tym, wielu z nich w mediach społecznościowych zupełnie spontanicznie zadeklarowało olbrzymie przywiązanie i miłość do Leszna.

Organizatorów „Lubię to! Leszno” również rozpiera duma. Z dnia na dzień rośnie liczba uczestników akcji. Obecnie jest prawie 300 aktywnych użytkowników, którzy dokonali pomyślnej rejestracji na platformie wpiszKod.pl i podjęli łącznie ponad tysiąc aktywności, z tego blisko 700 aktywności zrealizowanych mailowo i 500 zrealizowanych poprzez quizy.

Padł też kolejny rekord. Zwycięzca licytacji przelotu szybowcem wydał 2641 punktów, co oznacza, że wziął on wcześniej udział we wszystkich konkursach, a zebrane w ten sposób punkty w całości przeznaczył na tę odlotową nagrodę.

Akcja „Lubię to! Leszno” trwa do 11 sierpnia. Cały czas można jeszcze dołączyć do zabawy. Wystarczy wejść na wpiszKod.pl i zarejestrować się, aby zdobywać kody i wymieniać je na cenne nagrody.

Jestem zapalonym ogrodnikiem! W ogrodzie należą do mnie ciężkie prace - kopanie, kompostowanie, koszenie, przycinanie, przesadzanie, podlewanie itd. :) Naturalnie znajduje także czas na inne rzeczy. To ja jestem głównym siewcą i to ja przeważnie sadzę rozsady warzyw, które sam namiętnie wcześniej przygotowuję. Moim oczkiem w głowie są ostre papryczki. Uwielbiam ostre jedzenie i dlatego hoduje własne odmiany chilli - Dragon's Breath oraz Carolina Reaper :) Ach te zaprawy w zimie! Ulubiony owoc - brzoskwinia, naturalnie z własnego drzewka. Amatorsko zajmuje się hodowlą murarek oraz dżdżownic. Co roku nastawiam dwa gąsiory wina :) W ogrodzie przebywam od najmłodszych lat. Od 4 roku życia spędzam czas w ogrodzie, najpierw rodziców, pod ich okiem chłonąc wiedzę, a od ponad 10 lat "gospodarzę" wraz z Natalią na dwóch działkach ROD i w ogrodzie za domem. Pochwalę się, a co. Odznaczony brązową odznaką ROD i odznaką dla zasłużonych działkowców ROD :). Bardzo lubię spędzać czas w ogrodzie. Bardziej to chyba jedynie siedzieć na grzbiecie wierzchowca. Poza tym to trochę pracuję zawodowo :) Więcej o mnie od strony zawodowej np. na moim LinkedInie lub stronie internetowej..