Posłanka Marta Stożek wspiera rodziców walczących o SP1
Na leszczyńskim rynku odbyła się dziś konferencja prasowa, podczas której przedstawiciele Partii Razem oraz rodzice uczniów Szkoły Podstawowej nr 1 stanowczo sprzeciwili się planom władz miasta dotyczącym likwidacji placówki.
Odwiedź nasze social media:
„Nie godzimy się na to, by szkoła była postrzegana wyłącznie jako zbędny koszt w budżecie” – mówił społeczny asystent posłanki Marty Stożek, Mateusz Jarczyński.
Szkoła, należąca do sieci tzw. „budzących się szkół” i realizująca innowacyjne programy edukacyjne, zdaniem działaczy stanowi „skarbiec” miasta. Kurator oświaty już wydał negatywną opinię w sprawie zamknięcia SP1, wskazując na brak merytorycznych argumentów po stronie urzędu. Teraz sprawa trafiła do Ministerstwa Edukacji Narodowej, a przedstawiciele Razem apelują do minister Barbary Nowackiej o podtrzymanie decyzji kuratora.
Rodzice obawiają się, że władze miasta, mimo ewentualnej negatywnej decyzji ministerstwa, będą walczyć w sądzie, a w międzyczasie ograniczą inwestycje w szkołę. – „Istnieje realne ryzyko, że władze będą się mścić na szkole – wstrzymywać remonty, zmniejszać finansowanie, a nawet utrudniać rekrutację” – ostrzegał przedstawiciel biura poselskiego. Już teraz, jak twierdzą rodzice, ogranicza się nabór, zamyka możliwość tworzenia nowych klas i miasto nie pozwoliło na organizację drzwi otwartych.
Głos zabrała także dr Katarzyna Dworniczek, rodzic i doktor nauk społecznych – „Argumenty miasta dotyczące braków infrastrukturalnych można by odnieść do połowy szkół w Polsce. To raczej powód do modernizacji, a nie likwidacji”. Wskazała też, że zamknięcie szkoły nie rozwiąże problemu utrzymania budynku, który pozostanie własnością miasta.
Partia Razem zapowiedziała kolejne kroki: wystosowanie pisma do prezydenta z apelem o zmianę decyzji, listu wsparcia do dyrekcji, uruchomienie oficjalnej petycji oraz przygotowanie obywatelskiej inicjatywy uchwałodawczej. – „Rozumiemy problemy budżetowe, ale zamiast zamykać szkoły, prezydent – związany z koalicją rządzącą – powinien zabiegać o większe subwencje oświatowe” – podkreślają działacze.
