Uroczystości z okazji 77. rocznicy wybuchu II Wojny Światowej

PrzezGrzegorz Lewandowski

Pomniku Żołnierzy Garnizonu 1Obchody 77. rocznicy wybuchu II Wojny Światowej odbyły się pod pomnikiem Żołnierzy Garnizonu Leszczyńskiego. Wśród gości uroczystości byli m.in. sekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych, Jan Dziedziczak.

Obchody rocznicy wybuchu II Wojny Światowej w Lesznie tradycyjnie zorganizowano przy Pomniku Żołnierzy Garnizonu Leszczyńskiego. W uroczystościach wzięli udział przedstawiciele władz krajowych, samorządowych, kompania honorowa wojska, delegacje organizacji kombatanckich, poczty sztandarowe oraz młodzież.

Jako pierwszy głos zabrał prezydent miasta Leszna, Łukasz Borowiak – My w Polsce nie znamy pojęcia pokoju za wszelką cenę. Jest tylko jedna rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenna. Tą rzeczą jest honor – rozpoczął prezydent – Świętując dzisiejszą rocznicę Utrwalamy w świadomości potomnych, zwłaszcza ludzi młodych, historię, której nie wolno nam żyjącym zapomnieć. Chwała bohaterom tamtych dni!

– To bardzo ważna data. Data, która na zawsze zmieniła nasz kraj – podkreślił Jan Dziedziczak –  Nasze społeczeństwo docenia pokój i wolność. To jest wielkie zadanie przed nami wszystkimi, aby taki stan utrzymać. Pamiętajmy, nie ma przyszłości bez przeszłości.

Z kolei dowódca 11 Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej generał Jarosław Mika zaapelował, aby z historii wyciągnąć wnioski – Obchodzimy dziś 77. rocznicę najstraszniejszej z wojen. Dzień ten wymaga refleksji. To była najbardziej krwawa wojna w historii. II Wojna Światowa została wygrana, ale nie dla tych, którzy walczyli jako pierwsi. Wspólnie z sojusznikami musimy z tych zdarzeń wyciągnąć wnioski. Nigdy więcej wojen!

Po przemówieniach odczytana została decyzja ministra obrony narodowej o nadanych nominacjach na wyższe stopnie wojskowe żołnierzom 4 Zielonogórskiego Pułku Przeciwlotniczego, który stacjonuje w Lesznie oraz Apel Pamięci.

Na zakończenie uroczystości żołnierze oddali salwę honorową, a delegacje złożyły wiązanki kwiatów pod pomnikiem.

Jestem zapalonym ogrodnikiem! W ogrodzie należą do mnie ciężkie prace - kopanie, kompostowanie, koszenie, przycinanie, przesadzanie, podlewanie itd. :) Naturalnie znajduje także czas na inne rzeczy. To ja jestem głównym siewcą i to ja przeważnie sadzę rozsady warzyw, które sam namiętnie wcześniej przygotowuję. Moim oczkiem w głowie są ostre papryczki. Uwielbiam ostre jedzenie i dlatego hoduje własne odmiany chilli - Dragon's Breath oraz Carolina Reaper :) Ach te zaprawy w zimie! Ulubiony owoc - brzoskwinia, naturalnie z własnego drzewka. Amatorsko zajmuje się hodowlą murarek oraz dżdżownic. Co roku nastawiam dwa gąsiory wina :) W ogrodzie przebywam od najmłodszych lat. Od 4 roku życia spędzam czas w ogrodzie, najpierw rodziców, pod ich okiem chłonąc wiedzę, a od ponad 10 lat "gospodarzę" wraz z Natalią na dwóch działkach ROD i w ogrodzie za domem. Pochwalę się, a co. Odznaczony brązową odznaką ROD i odznaką dla zasłużonych działkowców ROD :). Bardzo lubię spędzać czas w ogrodzie. Bardziej to chyba jedynie siedzieć na grzbiecie wierzchowca. Poza tym to trochę pracuję zawodowo :) Więcej o mnie od strony zawodowej np. na moim LinkedInie lub stronie internetowej..