Kryjom: Jesteśmy realistami i potrafimy liczyć
Fogo Unia przegrała w niedzielę w Zielonej Górze 37:53. Ten wynik bardzo komplikuje sytuację leszczynian, którym będzie bardzo trudno utrzymać się w Ekstralidze. Sztab szkoleniowy nie załamuje jednak rąk – Do trudnych sytuacji jesteśmy przyzwyczajeni od początku sezonu – komentuje Sławomir Kryjom.
Odwiedź nasze social media:
Falubaz od pierwszych wyścigów niedzielnego starcia kontrolował przebieg wydarzeń. Goście słabo wychodzili ze startów, które były w tym spotkaniu kluczowe. – Mieliśmy z tym elementem ogromny problem. To co dotychczas było naszym atutem, stało się naszym mankamentem. To nie jest jednak wytłumaczenie naszej postawy – powiedział w trakcie Magazynu PGE Ekstraligi na antenie Canal+, Sławomir Kryjom.
W Zielonej Górze po raz pierwszy od wielu tygodni wystąpił Janusz Kołodziej. Wychowanek Unii Tarnów zdobył 11 punktów i bonus. To udany powrót, choć wydaje się, że kapitana Byków stać na jeszcze lepsze występy. – Janek nie jest jeszcze w optymalnej dyspozycji. Wrócił po długiej przerwie – przekazał Sławomir Kryjom.
Przed Fogo Unią bardzo nerwowa końcówka sezonu. Wydaje się, że nawet komplet zwycięstw na własnym obiekcie może okazać się niewystarczający do utrzymania. – Mamy teraz trzy mecze u siebie i wyjazd do Lublina. Jesteśmy realistami i potrafimy liczyć. Wiemy jaka jest sytuacja i co musimy zrobić, żeby w tej lidze zostać – mówił Magazynie PGE Ekstraligi, Sławomir Kryjom.
Najbliższy mecz ligowy leszczynianie rozegrają 21 lipca na swoim obiekcie. Ich rywalem będzie GKM Grudziądz. Jak przekazał Sławomir Kryjom zdolni do jazdy w tym spotkaniu będą najprawdopodobniej Andrzej Lebiediew i Damian Ratajczak. Nasuwa się zatem pytanie, którzy zawodnicy stracą w tej sytuacji miejsce w składzie. – Dziś jest zbyt wcześnie, żeby odpowiadać na to pytanie. Na pewno nie odkryję Ameryki mówiąc, że Janusz Kołodziej i Ben Cook z pewnością pojadą w meczu z grudziądzanami – zakończył wątek Sławomir Kryjom.