Kołodziej wróci za 5 tygodni?
Jest szansa, że Janusz Kołodziej wróci na tor przed meczami decydującymi o utrzymaniu w lidze. W rozmowie z naszym serwisem rzecznik Unii, Rafał Dobrowolski przyznał, że w najbliższy piątek we Wrocławiu szansę jazdy od początku spotkania może dostać Nazar Parnicki.
Odwiedź nasze social media:
Janusz Kołodziej przechodzi aktualnie rehabilitację po zabiegu, który przeprowadzono w Guardian Clinic w Koninie. – Na ten moment nie możemy jeszcze określić jak długo potrwa jego przerwa w startach. Powrót na tor może zabrać zarówno 5 jak i 10 tygodni – mówi Rafał Dobrowolski, rzecznik leszczyńskiego klubu. – Kluczowe pojedynki mamy w czerwcu i lipcu. Chcielibyśmy pojechać w nich w najmocniejszym składzie, ale czas pokaże jak będzie.
Fogo Unię czekają w najbliższych kolejkach mecze wyjazdowe we Wrocławiu, Gorzowie i Częstochowie. Na własnym torze podopieczni Rafała Okoniewskiego zmierzą się z Motorem Lublin. Tylko niepoprawny optymista może liczyć na zwycięstwo Fogo Unii w którymś z tych spotkań. – Zdajemy sobie sprawę jaka jest nasza sytuacja personalna i kadrowa. Patrząc na formę naszych zawodników wiemy na czym stoimy – przyznaje Rafał Dobrowolski. – Nie będziemy się poddawać choć oczywiście faworytami tych spotkań będą nasi rywale. Musimy skupić się na tym, żeby nasi zawodnicy, którzy mają aktualnie problemy wrócili na dobre tory. Na razie wygląda to słabo.
Problemy z formą mają choćby Bartosz Smektała i Antoni Mencel. W piątkowym meczu we Wrocławiu zamiast tego drugiego zaprezentuje się Hubert Jabłoński. Zapytaliśmy Rafała Dobrowolskiego czy posadzenie na ławce rezerwowych Bartosza Smektały wchodzi w rachubę? – Na ten moment nie jest planowane takie rozwiązanie, choć nie wiem jakie będą decyzje sztabu przed meczem we Wrocławiu. Możliwe, że w tym spotkaniu nie będzie stosowane zastępstwo zawodnika za Janusza Kołodzieja. Do Wrocławia na pewno wybiera się Nazar Parnicki, możliwym jest, że ten żużlowiec dostanie szansę jazdy od początku meczu. Na ostateczne decyzje trzeba jeszcze poczekać – dodaje rzecznik leszczyńskiego klubu.
Kwestia utrzymania w Ekstralidze rozstrzygnie się najprawdopodobniej w meczach, które Byki rozegrają w czerwcu i lipcu. – Pierwsza realna szansa na ligowe punkty to spotkanie z Apatorem Toruń 21 czerwca – mówi Rafał Dobrowolski. – Kluczowe znaczenie w walce o utrzymanie może mieć starcie wyjazdowe z Falubazem zaplanowane na 7 lipca. Jesteśmy dobrej myśli, że Janusz będzie mógł pomóc drużynie w lipcowych spotkaniach. Mamy jednak z tyłu głowy myśl, że może być inaczej. Nie bierzemy jednak takiego scenariusza pod uwagę.