Historia leszczyńskiego Smoka

Sezon żużlowy rozpoczął się w Lesznie z przytupem. Popularny leszczyński “Smok” przebudził się po zimie i ponownie stał się areną zmagań miejscowych żużlowców oraz miejscem spotkań rzeszy leszczyńskich kibiców. Dziś, 19 kwietnia, obchodzi swoje 71. urodziny!

Stadion im. Alfreda Smoczyka jest jednym z najbardziej charakterystycznych obiektów w Lesznie. Budowano go z inicjatywy lokalnego klubu żużlowego z myślą o zabezpieczeniu odpowiednich warunków do uprawiania sportu żużlowego. Przez ponad pół wieku istnienia stadion wielokrotnie zmieniał swój wygląd, był remontowany i modernizowany. Przyjrzyjmy się historii narodzin leszczyńskiego “Smoka“.

Jak się to wszystko zaczęło?

Przed II Wojną Światową wyścigi motocyklowe żużlowe nie były w Polsce bardzo znane. Najczęściej sekcje motocyklowe organizowały wówczas rajdy motorowe, a jeżeli dochodziło już do zawodów na torach, to na nawierzchni ziemnej. Głównym powodem braku zainteresowania żużlem w Polsce był brak torów żużlowych oraz brak odpowiednich maszyn. Dopiero w roku 1947 obudziło się w Polsce zainteresowanie żużlem, co spowodowało wysłanie przedstawicieli Polskiego Związku Motocyklistów za granicę w celu zapoznania się z zagadnieniem konstrukcji torów żużlowych w Wembley, Harrington, Belle Vue oraz w Manchesterze.

Pierwsze profesjonalne tory żużlowe w Polsce powstają na wzorach angielskich owali. Następnie do tych torów dostosowywało się odpowiednie maszyny. W ciągu 1948 roku tory żużlowe zyskują w Polsce co raz większą popularność, gównie poprzez powstające lub odradzające się po wojnie związki sportowe oraz Urząd Kultury Fizycznej. W 1948 powstaje w Polsce kilka stadionów wyścigowych z trybunami o zdolności pomieszczenia około 40 – 60 tysięcy widzów. Jako pierwsze miały je: Warszawa, Katowice, Karków, Bytom i Wrocław. Mniejsze stadiony buduje się także w kilku mniejszych miastach, ale nie dotyczyło to Leszna. W pierwszych latach powojennych klub żużlowy w Lesznie korzystał z toru żużlowego wokół boiska piłkarskiego drużyny „Kolejarza” znajdującego się przy dzisiejszej pływalni „Akwawit”. Na swój stadion z „prawdziwego zdarzenia” Leszno musiało poczekać jeszcze 5 lat.

Czytaj także:

Rok 1948 obfitował nie tylko w budowę stadionów, ale przede wszystkim Polskiemu Związkowi Motocyklistów udało się pozyskać z Wielkiej Brytanii 8 sztuk żużlowych maszyn szkoleniowych typu Martin – J.A.P. Był to pierwszy krok w kierunku profesjonalizacji polskiego żużla. W następnym roku powstaje liga żużlowa, składająca się z 8 zespołów po 4 zawodników w każdej. Biegi rozgrywane są przeważnie na starych, przerabianych maszynach, a nowe modele rezerwowało się na najważniejsze rozgrywki. Warto podkreślić, że brak profesjonalnego stadionu nie stanowił przeszkody dla leszczyńskich żużlowców, którzy zwyciężyli w historycznym, pierwszym roku zmagań o Drużynowe Mistrzostwo I Ligi Żużlowej.

Decyzją Polskiego Związku Motocyklowego stadion KS Gwardii Leszno był także areną zmagań I Indywidualnych Żużlowych Mistrzostw Polski, które wygrał wielki miejscowy talent – Alfred Smoczyk. Jeden z najlepszych jeźdźców tamtego okresu wygrał mistrzostwo w wielkim stylu, wygrywając wszystkie cztery swoje biegi i wykręcając rekord toru (400 metrów) – 83,7 s. Jeszcze jednym godnym podkreślenia wydarzeniem na pierwszych indywidualnych mistrzostwach kraju jest frekwencja. Otóż zawody oglądało około 15 tysięcy kibiców. Tak wielki sukces organizacyjny był jednym z bodźców dla leszczyńskich działaczy do ubiegania się o pozwolenie na budowę własnego stadionu. Oczywiście nie był to powód najważniejszy. Zawody ligowe cieszyły się równie wielkim zainteresowaniem, a gdy klub złożył w roku 1952 w Miejskiej Radzie Narodowej w Lesznie wniosek o pozwolenie na budowę własnego stadionu, Unia była już trzykrotnym Drużynowym Mistrzem kraju.

Nie bez znaczenia były także problemy wynikające z nakładających się terminów zawodów piłkarskich i żużlowych, czy też problemy z ułożeniem programu treningów. 28 lutego 1952 roku Unia Leszno uzgodniła z ZS „Gwardia” zasady wspólnego korzystania z toru żużlowego przy boisku piłkarskim. W myśl tego porozumienia Unia płaciła 3% od przychodu brutto z każdej imprezy, dodatkowo była odpowiedzialna za konserwację toru i nie mogła rozgrywać zawodów tego samego dnia, co „Gwardia”.

Uchwała Prezydium MRN w Lesznie z dnia 18 kwietnia 1952 roku przyznaje klubowi teren byłego stadionu miejskiego przy ówczesnej szosie Rydzyńskiej, a więc terenu pomiędzy dzisiejszymi ulicami Strzeleckiej i 17-ego Stycznia. Niespełna miesiąc później, 16 maja 1952 roku zawiązał się Komitet Budowy Stadionu, w skład którego weszli: J. Bartlewicz (przewodniczący), R. Nadolny, P. Olejniczak, St. Krzymiński oraz I. Papież. Projekt oraz dokumentację techniczną stadionu wykonali społecznie, nie otrzymując żadnego wynagrodzenia, pochodzący z Leszna architekci poznańscy: T. Rozpendowski, L. Sternal i T. Schmidt. Projekt toru żużlowego sporządził J. Olejniczak. Miał on mieć długość 386 metrów.

Czytaj także:

Na comiesięcznym zebraniu członków KS Unia Leszno 5 czerwca 1952 Olejniczak zaproponował by stadion nosił imię Alfreda Smoczyka. Jak możemy wyczytać ze sprawozdania z tego spotkania, propozycję tą zebrani przyjęli „długotrwałymi” oklaskami. Budowa stadionu postępowała bardzo szybko. Duży wkład w prace budowlane wnieśli kibice, którzy wykonali część prac w ramach czynów społecznych. Przy budowie stadionu pomagały także różnego rodzaju lokalne stowarzyszenia i organizacje. Wkład osób niezrzeszonych w ZS Unii Leszno w budowę stadionu był często poruszany na spotkaniach członków klubu. Jako ciekawostkę odnotujmy, że na jednym z takich zebrań z 1952 roku padło nawet stwierdzenie, iż niezrzeszeni w Unii poświęcają więcej czasu na pomoc przy budowie, niż członkowie ZS Unia. Z nielicznie zachowanych z tamtego okresu dokumentów wiemy także, że najsłabiej przykładającą się do pracy sekcją ZS „Unia” była sekcja tenisa stołowego…

Leszczyński stadion był już gotowy pod koniec marca 1953 roku, a oficjalnie otwarcie nastąpiło dokładnie jeden rok i jeden dzień po decyzji przyznania klubowi terenu pod zabudowę – 19 kwietnia 1953 roku. Stadion zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami otrzymał imię Alfreda Smoczyka. W tym samym roku oddano do użytku przylegające do stadionu korty tenisowe oraz boisko do gier zespołowych. Poniżej kilka dokumentów z zawodów otwarcia stadionu w Lesznie.


Odwiedź nasze social media: