10 faktów o Peterze Kildemandzie
Sezon żużlowy co raz bliżej. Unia Leszno staje przed niebywale trudnym zadaniem – obroną tytułu mistrzowskiego. Kluczową postacią w nadchodzącym sezonie w drużynie Byków będzie nowy nabytek leszczynian – Peter Kildemand. Poznajcie Pająka nieco bliżej – oto 10 faktów o debiutancie w barwach Unii Leszno.
1. Urodzony w Odense – z tego samego miasta pochodzi także inny Duński zawodników Byków, trzykrotny mistrz świata, Nicki Pedersen. Kildemand bardzo szybko zaznaczył swoją obecność w cyklu Grand Prix, stając się obok swojego bardziej utytułowanego rodaka, jednym z najefektowniej jeżdżących żużlowców. Podobne opinie Pająk zawdzięcza startom w Ekstralidze.
2. Kildemand zadebiutował w walce o tytuł mistrza świata w roku 2014, kiedy to otrzymał dziką kartę na Grand Prix Danii w Kopenhadze. W swoim pierwszym turnieju na torze Parken zajął 4 miejsce.
3. 26-latek jeszcze lepiej zaprezentował się podczas GP Nordyckiego w Vojens, gdzie w elektryzującym stylu wywalczył 2 miejsce. Jego udane występy nie przełożyły się jednak na stałą dziką kartę na sezon 2015. Kildemand musiał zadowolić się kewlarem z numerem 19 i pozycją pierwszego rezerwowego.
4. Pomimo pozycji rezerwowego Kildemand skorzystał na pechu reprezentanta Polski – Jarosława Hampela. Lider Polaków doznał ciężkiego złamania nogi podczas Drużynowych Mistrzostw Świata, a w jego miejsce w cyklu GP do końca sezonu pojawiał się Peter Kildemand.
5. Pająk zadebiutował podczas GP w Cardiff i bardzo szybko udowodnił, że nie przyznanie mu stałej dzikiej karty na sezon 2015 było błędem BSI. Duńczyk aż 8 razy kwalifikował się do półfinałów. Na tym etapie rywalizacji nie było go tylko podczas GP Szwecji w Malilli. Leszczyński Byk trzykrotnie meldował się także w finale.
6. Podczas swoich startów w finałach Kildemand dwa razy zajmował trzecie miejsce: w Cardiff oraz Krsko. Swój pierwszy triumf wywalczył w przepięknym stylu. Pomimo wielu upadków udało mu się wygrać przed własną publicznością. Pająk został zwycięzcą pierwszego GP Danii rozgrywanego w Horsens na CASA Arena.
7. Ponieważ Duńczyk nie startował w trzech pierwszych rundach GP, zajęcie miejsca w czołowej 8, gwarantującego kwalifikacje do GP 2016 od początku było zadaniem piekielnie trudnym. Pomimo tego Kildemand nie poddał się aż do ostatniej rundy i ostatecznie zajął 9 miejsce, zaledwie 3 punkty za Chrisem Holderem. Jeśli nowy nabytek Unii startowałby w całym cyklu, być może powalczyłby o jeden z medali.
8. Wysoka forma Kildemanda zwróciła uwagę także menadżera reprezentacji Danii – Andersa Sechera, który powołał Pająka do narodowej reprezentacji na Drużynowy Puchar Świata w 2014 roku. W swoim debiucie Kildemand wydatnie pomógł drużynie w zdobyciu złotego medalu na torze w Bydgoszczy. Równie udany występ nowy Byk zaliczył w zeszłorocznym DPŚ – jego 13 punktów pozwoliło Duńczykom wywalczyć srebrny medal w Vojens.
9. Świetne występy w roku 2015 sprawiły, że Peter Kildemand został uznany najlepszym żużlowcem minionego sezonu w Danii. W 2016 roku Pająk będzie reprezentował Unię Leszno, w Szwecji drużynę Piraterny, a na rodzimy podwórku zespół z Fjelsted.
10. W nadchodzącym sezonie, jako debiutant w roli stałego uczestnika cyklu GP, Kildemand będzie startował z numerem 25. Duńczyk celuje w pierwszą piątkę.
Źródło: speewaygp.com
