“Zostali skazani na śmierć, bo byli Polakami”
W piątek odbyły się w Lesznie uroczystości upamiętniające rozstrzelanie przez Hitlerowców 20 mieszkańców Leszna w 1939 roku pod murem aresztu na placu Kościuszki.
Prezydent Łukasz Borowiak przypomniał zebranym ten tragiczny dzień w historii Leszna – Skazanym na wyrok śmierci oświadczono, że wyrok zostanie wykonany natychmiastowo. Zostali skazani na śmierć, bo byli Polakami. Wyprowadzono ich w dwóch grupach po 10 osób na plac zamkowy, gdzie czekał już na nich pluton egzekucyjny. Ustawiono ich pod murem więzienia, twarzą do ściany, z rękoma podniesionymi do góry. wtedy oddział egzekucyjny oddał salwę, Rannych dobijano strzałami z pistoletu. Egzekucja rozpoczęła się o godz. 10:15 i trwała pół godziny.
Zamordowani zostali wywiezieni na teren cmentarza katolickiego, gdzie pogrzebano ich we wspólnym dole. Wyrok niemieckiego sądu wojennego został odczytany mieszkańcom tego samego dnia, wieczorem.
Dzisiaj o złożonej przez nich ofierze przypomina pomnik, przed którym się zebraliśmy. Składamy kwiaty i zapalamy znicze, by oddać im hołd i dać świadectwo o wiecznej naszej pamięci – mówił prezydent.
Prezydent Łukasz Borowiak podziękował także zebranym za pamięć i przybycie. Po przemówieniu rys historyczny tamtych wydarzeń zaprezentowała młodzież pod kierunkiem pani Zofii Szabel-Zakrzewskiej. Po złożeniu wiązanek kwiatów i zapaleniu zniczy uroczystości przeniosły się pod Mogiłę Rozstrzelanych zlokalizowaną przy al. 21.Października.