Wychowanek nie sprostał zadaniu
To był wyjątkowo słaby sezon w wykonaniu Bartosza Smektały. Zdobywał niewiele punktów, a jego styl jazdy irytował kibiców. W przyszłym roku będzie szukał formy w Metalkas 2. Ekstralidze.
Odwiedź nasze social media:
Oczekiwania przed sezonem 2024:
W latach 2022 – 2023 Bartosz Smektała notował zbliżone do siebie wyniki w meczach ligowych. Nie porywał swoją jazdą tłumów, ale często wywiązywał się z roli zawodnika drugiej linii. Oczekiwania przed ostatnimi rozgrywkami nie mogły być zatem przesadnie wysokie. Bartosz Smektała miał dowozić „swoje” punkty.
Postawa w sezonie 2024:
Na początku wydawało się, że przełamanie kryzysu w jakim się znalazł to wyłącznie kwestia czasu. Wobec kontuzji innych żużlowców był potrzebny drużynie. Kolejne mecze coraz bardziej obnażały jednak jego niemoc. Leszczyńscy włodarze zdecydowali się zakontraktować nowego zawodnika. Ben Cook szybko odwdzięczył się za okazane zaufanie i dla Bartosza Smektały zabrakło miejsca w składzie.
Średnia biegowa 2023 wedle danych Ekstraligi:
1,667
Średnia biegowa 2024 wedle danych Ekstraligi:
1,341
Atuty w sezonie 2024:
Nadal zdarzały mu się wyścigi, w których doskonale wychodził spod taśmy i uciekał rywalom. Problem w tym, że sztuka ta udawała mu się zdecydowanie rzadziej niż w poprzednich sezonach.
Mankamenty w sezonie 2024:
Wspomniane już starty przestały być jego niezawodną bronią. Najgorzej jednak wyglądała jego jazda na dystansie. Do rywali będących przed nim wielokrotnie podjeżdżał, ale ataków przeprowadził niewiele. Zwykle unikał jazdy w kontakcie z przeciwnikiem.
Najlepszy moment sezonu 2024:
Mimo szeregu niepowodzeń miał też swój wielki dzień. Fogo Unia przystępowała do domowego meczu z Apatorem bez Janusza Kołodzieja i Andrzeja Lebiediewa. Ciężar zdobywania cennych punktów musieli zatem wziąć na swoje barki pozostali. Tym razem Bartosz Smektała podołał zadaniu. Wywalczył 12 punktów w 6 wyścigach przyczyniając się do okazałego zwycięstwa swojej drużyny.