Tankowanie na kradzionych blachach

Myślał, że jest sprytny, ale się pomylił. Ukradł w Lesznie tablice rejestracyjne, przepiął do innego pojazdu i pojechał zatankować. Naturalnie “zapomniał” przy tej okazji zapłacić. Złapanie złodzieja zajęło policjantom zaledwie dwa dni.


Odwiedź nasze social media:

Przed kilkoma dniami do leszczyńskiej policji zgłosiła się ofiara kradzieży tablic rejestracyjnych. Złodziej zamontował je w wypożyczonym busie, po czym zatankował 300 litrów oleju napędowego o wartości blisko dwóch tysięcy złotych. Następnie odjechał nie płacąc rachunku.

Jak czytamy na stronie Komendy Miejskiej Policji w Lesznie sprawca został szybko ustalony. Okazał się 27-letnim mieszkańcem powiatu górowskiego. Teraz odpowie za kradzież tablic rejestracyjnych i paliwa. Mężczyzna działał w warunkach recydywy. Grozi mu nawet ponad siedem lat więzienia.

Czytaj teraz: