Sezon 2010. Imponujący pokaz byczej siły
To był wyjątkowy sezon. Unia Leszno nie przystępowała do niego jako faworyt rozgrywek. Szybko jednak okazało się, że większość zawodników znajduje się w życiowej formie. Mecze na Stadionie im. Alfreda Smoczyka nie były w 2010 roku najciekawsze, rywale nie mieli wiele do powiedzenia w starciach z leszczyńskim walcem.
Odwiedź nasze social media:
Unia zakończyła sezon 2009 bez medalu i w atmosferze konfliktu pomiędzy teamem Kasprzaków, a trenerem Czesławem Czernickim. Klubowi włodarze zdecydowali pożegnać się ze wszystkimi stronami sporu. Drużynę w sezonie 2010 poprowadził Roman Jankowski. W miejsce Krzysztofa Kasprzaka ściągnięto Janusza Kołodzieja. Pod względem sportowym wydawało się, że zespół ma potencjał bardzo zbliżony do tego z nieudanych rozgrywek 2009 roku.
W drużynie Unii Leszno oprócz wspomnianego Janusza Kołodzieja występowali: Leigh Adams, Jarosław Hampel, Damian Baliński, Troy Batchelor, Sławomir Musielak i Jurica Pavlic.
Mistrzowski sezon Byki zaczęły od porażki w Gorzowie. Tam w kluczowych momentach na wysokości zadania stanęli Tomasz Gollob i Nicki Pedersen. Kiepski występ zaliczyli w barwach gości Janusz Kołodziej i Jarosław Hampel, którzy w kolejnych spotkaniach zachwycali skutecznością.
Od tego momentu rozpoczęło się pasmo zwycięstw podopiecznych Romana Jankowskiego. Byki wygrywały na wyjazdach przekraczając zwykle granicę 50 punktów. Jeszcze wyżej gromiły rywali na swoim obiekcie. Na Stadionie im. Alfreda Smoczyka w rundzie zasadniczej leszczynianie zdobywali średnio niespełna 60 punktów.
Wpadka przydarzyła się Unii Leszno pod koniec sezonu zasadniczego w Toruniu, gdzie wyraźnie triumfowali gospodarze. Mimo to przed fazą play-off jasnym było, że to Byki mają największe szanse na złoto. W życiowej formie na tamten moment byli: Janusz Kołodziej, Jarosław Hampel, Damian Baliński i Troy Batchelor. Wysoki poziom nadal prezentował kończący karierę Leigh Adams.
Zmagania w play-off Unia zaczęła jednak od minimalnej porażki w Tarnowie. W rewanżu przypieczętowała jednak awans do strefy medalowej. Czwartej i jednocześnie ostatniej w 2010 roku przegranej leszczynianie doznali w półfinałowym spotkaniu w Toruniu. Druga odsłona dwumeczu została rozegrana na Smoczyku i zgodnie z oczekiwaniami goście zostali rozgromieni.
Finałowe zmagania z Falubazem okazały się dla podopiecznych Romana Jankowskiego stosunkowo łatwe. Byki wygrały na wyjeździe 51:39 i chyba tylko najbardziej niepoprawni optymiści wśród zielonogórskich kibiców mogli spodziewać się cudu. Ten jednak nie nastąpił. Leszczynianie wyraźnie wygrali mecz na swoim obiekcie, choć ten musiał zostać przedwcześnie zakończony ze względu na opady deszczu.
Wyniki końcowe w sezonie 2010:
- Unia Leszno
- Falubaz Zielona Góra
- Unibax Toruń
- Betard WTS Wrocław
- Tauron Azoty Tarnów
- Caelum Stal Gorzów
- CKM Włókniarz Częstochowa
- Polonia Bydgoszcz