Oceniamy żużlowców Fogo Unii (11)

Fogo Unia pokonała na swoim torze GKM Grudziądz 47:43. Bonus wywalczyli goście. W ekipie gospodarzy kapitalnie spisali się Keynan Rew i Grzegorz Zengota. Zawiedli ci, od których oczekiwano najwięcej – Janusz Kołodziej i Andrzej Lebiediew.


Odwiedź nasze social media:

Oceniamy żużlowców Fogo Unii w skali szkolnej.

Keynan Rew: 11 (3,2,3,2,1)

Wszedł w mecz zwycięstwem, co nie jest u niego standardem. Chwilę później na trasie poradził sobie z Maxem Fricke. Po raz drugi w tym sezonie zrobił więcej niż można było od niego oczekiwać.

Nasza ocena: 5

Janusz Kołodziej: 6 (1,2,0,3,0)

Nie rozpoczął tego spotkania najlepiej. Najpierw musiał przedzierać się z końca stawki na trzecie miejsce, chwilę później wyprzedził go po starcie jadący szeroko Michael Jepsen Jensen. Wygrał wyścig 13, ale trzeba powiedzieć wprost, że był to najsłabszy jego występ w barwach Fogo Unii w tym roku.

Nasza ocena: 2

Ben Cook: 7+2 (1,1,2,1,2)

Tym razem nie był tak błyskotliwy jak do tego przyzwyczaił. Mimo to jego ambitna pogoń za Jaimonem Lidseyem w 14 wyścigu zasługuje na uznanie.

Nasza ocena: 4

Nazar Parnicki: 1+1 (1)

Dostał szansę dopiero w wyścigu dwunastym. Powalczył ambitnie w swoim stylu, ale dojechał do mety trzeci.

Nasza ocena: 3

Grzegorz Zengota: 11+1 (2,2,3,1,3)

Po raz kolejny pokazał, że stać go na bycie liderem Fogo Unii. W kluczowym, piętnastym wyścigu dowiózł do mety trzy punkty na wagę meczowego zwycięstwa.

Nasza ocena: 5

Andrzej Lebiediew: 3 (2,0,1,-)

W pierwszej fazie spotkania w niczym nie przypominał zawodnika, który na Smoczyku potrafi jeździć skutecznie i bardzo efektownie. Nic dziwnego, że sztab szkoleniowy Fogo Unii postawił na Nazara Parnickiego.

Nasza ocena: 2

Antoni Mencel: 5 (3,0,2)

Wykonał świetną pracę na starcie biegu młodzieżowego, gdzie założył przy kredzie najlepszego juniora gości. Następny występ nie był już tak udany i musiał oglądać plecy bardziej doświadczonych kolegów. Zakończył udanym biegiem, w którym dopiero na kresce musiał uznać wyższość Jaimona Lidseya.

Nasza ocena: 4

Hubert Jabłoński: 3 (0,3,0)

Zaspał na starcie biegu młodzieżowego i nie zagroził już juniorom gości. Chwilę później sensacyjnie wygrał wyścig zostawiając za swoimi plecami seniorów. Na więcej tego dnia nie było już go stać.

Nasza ocena: 3

Czytaj teraz: