Naszym zdaniem: Pierwsze kolejki będą kluczowe

Każdy średnio zorientowany kibic żużlowy wie, że decydujące o awansie do Ekstraligi będą mecze fazy play-off i ewentualne baraże. Mimo to w interesie Fogo Unii jest pokazać moc już u progu sezonu. Stawką pierwszych kolejek może być skład na sezon 2026.


Odwiedź nasze social media:

Nie wiemy czy Fogo Unia wywalczy upragniony awans, ale uważamy to za bardzo prawdopodobne. Leszczyńscy włodarze zbudowali drużynę, która powinna zapewnić sobie udział w finale Metalkas 2. Ekstraligi. To otwiera drogę do sukcesu. Nie oznacza to jednak, że prawdziwe emocje zaczną się dopiero pod koniec sezonu.

Piotr Rusiecki doskonale zdaje sobie sprawę, że już w pierwszych tygodniach sezonu należy przygotowywać się na starty w elicie. Nie ma to nic wspólnego z „dzieleniem skóry na niedźwiedziu”. Nie oznacza także lekceważenia rywali. Realia rynku transferowego są jednak takie, że nie można zwlekać z budowaniem zespołu do zakończenia rozgrywek. Jeśli Fogo Unia ma być poważnym partnerem do rozmów dla żużlowców prezentujących wysoki poziom sportowy, musi od początku sezonu dać jasny sygnał, że jest na dobrej drodze do awansu. To również będzie ważne w kontekście zatrzymania u siebie najlepszych zawodników z obecnego składu.

Idealny scenariusz zakładałby sytuację, w której wszyscy żużlowcy Fogo Unii zaliczą świetne sezony i nie będzie wątpliwości, że tworzą ekipę zdolną utrzymać się w Ekstralidze. Wtedy wystarczyłoby zatrzymać ich w Lesznie bez konieczności rozglądania się za wzmocnieniami. Trzeba jednak być gotowym na wariant – naszym zdaniem – bardziej prawdopodobny, czyli potrzebę sprowadzenia do Unii jednego lub dwóch nowych zawodników. Będzie to bardzo trudne biorąc pod uwagę, że mocni ekstraligowcy dopinają zwykle kwestie swojej przyszłości na długo przed zakończeniem zmagań w Metalkas 2. Ekstralidze.

Budowę zespołu na 2026 rok trzeba będzie rozpocząć jeszcze wiosną. Zwycięstwa w przekonującym stylu w pierwszych kolejkach mogą to bardzo ułatwić.

Czytaj teraz: