Historia Prima Aprilis

1

Dziś 1 kwietnia, a więc dzień, w którym trzeba szczególnie uważać. Zapewne czekają nas psoty ze strony rodziny, znajomych, tv, czy radia. Prima aprilis tłumaczone z łaciny oznacza po prostu „1 kwietnia” i polega na robieniu żartów, celowym wprowadzaniu w błąd, kłamaniu, konkurowaniu w próbach sprawienia, by inni uwierzyli w coś nieprawdziwego.

W wielu krajach Europy panowało przekonanie mówiące, że 1 kwietnia to czas, kiedy duchy zaczynają się mścić na żywych i sprowadzać nieszczęścia. W chrześcijaństwie Prima Aprilis wiązane było z Judaszem Iskariotą. Miał on urodzić się właśnie pierwszego kwietnia i dlatego dzień ów kojarzył się z kłamstwem, obłudą, fałszem i nieprawdą.

Historia Święta „Prima Aprilis”

Zwyczaj pochodzi najprawdopodobniej od rzymskich świąt – Cerealiów, uroczystości na cześć bogini Ceres. Wedle jednej z teorii święto obchodzono 19 kwietnia, prosząc boginię urodzaju Cererę o „prima aprilis”, czyli urodzajny kwiecień. Według innej – pochodzi od święta na cześć bożka śmiechu i wesołości, przypadającego na 1 kwietnia, kiedy Rzymianie obchodzili Nowy Rok. Prawdopodobna wydaje się również wersja, że obyczaj ten wywodzi się z rzymskiego święta Veneralia, połączonego często ze świętem Fortuny Virilis i Cerialiami (ku czci Ceres), obchodzonego 1 kwietnia.

W tym dniu dozwolone były żarty, wygłupy i kawały. Kwiryci odstawiali komiczne występy, mężczyźni przebierali się w damskie palle (okrycia), zakładali peruki, tańczyli na ulicach, czego nie zrobiliby w innych dniach. Grecy wiążą historię tego dnia z mitem o Demeter, która poszukując swojej porwanej córki Persefony została oszukana. Według mitu dziewczyna została uprowadzona do Hadesu na początku kwietnia. Szukająca matka Demeter kierowała się echem głosu córki, ale to ją zwiodło.

Prima Aprilis w Europie

Święto obchodzi się w całej Europie, chociaż nie wszędzie tego samego dnia i pod tą samą nazwą.

W krajach anglojęzycznych 1 kwietnia jest nazywany „Dniem Głupców” (April Fools’ Day lub All Fools’ Day). W Wielkiej Brytanii, Australii i RPA wzajemne żartobliwe oszukiwanie jest uprawiane tylko do południa. W krajach niemieckojęzycznych dzień ten jest nazywany po prostu „1 kwietnia”, a żart zrobiony tego dnia Aprilscherz lub np. Aprilskämt.

W Szkocji znany jest jako „polowanie na głupca” (Hunt the gowk Day). Na Litwie „Dzień kłamcy” (Melagio diena), a w Portugalii „Dzień kłamstwa” (Dia da mentira).

Natomiast u Francuzów „prima aprilis” to poisson d’avril, co dosłownie znaczy: kwietniowa ryba. We Francji Nowy Rok zaczynał się w Beauvais 25 grudnia (w Boże Narodzenie); w Reims, Normandii, Poitou, środkowej i wschodniej części Francji – 25 marca; natomiast w Paryżu w Niedzielę Wielkanocną. W VII wieku był to 1 marca (styl marcowy), w późniejszych wiekach 1 kwietnia (np. 1347), w zależności od ruchomej daty Wielkanocy. Świętowano w bardzo podobny sposób jak obecnie – z przyjęciami i tańcami.

W 1564 roku król Karol IX zreformował kalendarz, zmieniając pierwszy dzień Nowego Roku z 1 kwietnia( i innych obowiązujących dat w tym czasie w różnych regionach kraju), na 1 stycznia. Dzisiaj nazwa Prima Aprilis we Francji nawiązuje do przypinania do pleców kartki z rybą, gdy się kogoś nabierze. Pierwotnie w zwyczaju tym osobom nieświeżym (nieświadomym) kazano iść po świeżą rybę w czasie, kiedy połowy były zakazane ze względu na okres tarła.

Anglicy obchodzą 1 kwietnia, ale nazywają je Dniem Głupca

25 marca witano Nowy Rok również w Anglii (w latach 1155-1752), tj. w święto Zwiastowania NMP (styl zwiastowania), co sugerował już w VI wieku Dionizjusz Mały, który obliczał dokładną datę narodzin Chrystusa. Kiedy w 1582 roku Grzegorz XIII wprowadził nowy kalendarz dla świata chrześcijańskiego, a Nowy Rok zaczął obowiązywać w dniu 1 stycznia, nadal w wielu krajach prezenty noworoczne otrzymywano 1 kwietnia. Zazwyczaj byli to ludzie, którzy nie słyszeli lub nie wierzyli w zmianę daty i nadal obchodzili Nowy Rok według starej tradycji. Inni w tym dniu robili im kawały i nazywali ich „kwietniowymi głupcami”.

W Rosji 1 kwietnia nosi nazwę „Dzień śmiechu”. Pierwszy kwietniowy żart miał w Rosji miejsce w Moskwie w 1703 roku. Wtedy to heroldowie na ulicach zapraszali mieszkańców Moskwy na „niesłychane przedstawienie”. Kiedy ludzie masowo przybyli we wskazane miejsce, uniosła się kurtyna odsłaniając napis „Pierwszy kwietnia – nie wierz nikomu!” Na tym przedstawienie się zakończyło.

W krajach hiszpańskojęzycznych 28 grudnia obchodzony jest Día de los Santos Inocentes, jako katolickie święto Dzień Niewiniątek, odpowiednik prima aprilis.

Do Polski obyczaj ten dotarł z Europy Zachodniej przez Niemcy w epoce nowożytnej w XVI wieku. W XVII w. został już uznany za „modę staroletnią”, obchodzony w podobnej formie, w jakiej występuje do dziś. Przeświadczenie, że jest to żart przeniknęło nawet do najwyższych kręgów państwowych – przykładowo sojusz antyturecki z Leopoldem I Habsburgiem podpisano 1 kwietnia 1683, ale zmieniono go na 31 marca, aby na dokumencie nie widniała data prima aprilis. Z robieniem psikusów przez dzieci w wieku szkolnym związany był w niektórych regionach także 12 marca – dzień św. Grzegorza, patrona uczących się. Obyczaj ten nosił nazwę gregorianek lub gegołów.

Pierwszy kwietnia polegał na opowiadaniu zmyślonych historii, robieniu przeróżnych dowcipów i drwieniu z naiwnych, bądź nieostrożnych ludzi. Dzień ten uważano za niepoważny i starano się nie robić w nim żadnych istotnych rzeczy. Dziś pierwszy kwietnia obchodzimy jako dzień radosny, w którym celowo próbuje się wprowadzić innych w błąd.

Prima Aprilis bo się pomylisz
lubię żarty dobre psoty
dziś mam wiele do roboty
nie złość się gdy żart cię dopadnie.
więc żartuj sobie i ciesz się żartem,
zapomnij o szarej codzienności,
niech odejdą smutki w cień,
śmiej się i poczuj smak radości.
czyniąc psikusy z radości
nie zrób nikomu przykrości.

(MAT)