Dziś w nocy cofamy zegarki o godzinę
Dziś w nocy przestawiamy zegarki czasu letniego na zimowy. Tradycyjnie zmiana nastąpi w nocy z soboty 25 na niedzielę 26 października.
Odwiedź nasze social media:
O godzinie 3:00 cofniemy wskazówki o godzinę, wracając do 2:00, co oznacza dłuższy sen, ale krótsze dni. Choć zmiana czasu wydaje się dziś rutynową czynnością, jej historia sięga ponad wieku i jest ściśle związana z potrzebą oszczędzania energii.
Ponad sto lat historii zmiany czasu
Po raz pierwszy czas letni wprowadzono w Niemczech 30 kwietnia 1916 roku. Władze II Rzeszy, szukając sposobów na ograniczenie zużycia paliwa w czasie I wojny światowej, zdecydowały się na przesunięcie zegarków o godzinę do przodu. Dzięki temu mieszkańcy mogli dłużej korzystać ze światła dziennego, co zmniejszało potrzebę używania sztucznego oświetlenia. Pomysł nie był jednak niemiecki – inspirowano się rozważaniami amerykańskiego uczonego Benjamina Franklina i koncepcją Brytyjczyka Williama Willeta.
W Polsce zmianę czasu wprowadzono po raz pierwszy w 1919 roku, jednak nie była to decyzja stała. W kolejnych dekadach system ten znoszono i przywracano w zależności od sytuacji gospodarczej i politycznej kraju. Dopiero w 1977 roku Polska na stałe wprowadziła zasadę przesuwania zegarków dwa razy do roku – i tak jest do dziś.
Kiedy przestawiamy zegarki w 2025 roku?
Zmiana czasu na letni w przyszłym roku przypadnie na noc z 29 na 30 marca. Wtedy przesuniemy zegarki z 2:00 na 3:00, tracąc godzinę snu, ale zyskując dłuższy dzień. Z kolei w październiku, z soboty 25 na niedzielę 26, cofniemy czas z 3:00 na 2:00, dzięki czemu odpoczniemy dłużej, lecz szybciej zapadnie zmrok. Godziny zmian określono w rozporządzeniu Prezesa Rady Ministrów, które obowiązuje w całym kraju.
Skąd wziął się podział na czas letni i zimowy?
Czas zimowy uznawany jest za „naturalny” – to ten, który obowiązywał zawsze, zanim wprowadzono modyfikacje. Pierwsza w historii zmiana dotyczyła przejścia z czasu zimowego na letni, a więc przesunięcia wskazówek do przodu.
Po co właściwie zmieniać czas?
Pierwotnym celem zmiany czasu była oszczędność energii elektrycznej. W założeniu dłuższy dostęp do naturalnego światła dziennego miał ograniczać konieczność korzystania z oświetlenia, co było szczególnie istotne w czasach kryzysu energetycznego. Dziś argumenty te nie są już tak przekonujące, choć zwolennicy podkreślają, że zmiana czasu sprzyja środowisku i bezpieczeństwu – dzięki lepszemu doświetleniu ulic zmniejsza się ryzyko wypadków.
Przeciwnicy natomiast wskazują na zamieszanie, jakie zmiana czasu powoduje w transporcie czy komunikacji. Rozkłady jazdy pociągów i lotów muszą być dostosowywane, co generuje dodatkowe problemy organizacyjne. Coraz częściej mówi się również o negatywnym wpływie tej praktyki na zdrowie ludzi.
Zmiana czasu a zdrowie
Przestawienie zegarka o godzinę może wydawać się błahostką, ale dla organizmu to realna zmiana rytmu dobowego. Wiele osób doświadcza w tym okresie problemów ze snem, spadku koncentracji czy rozdrażnienia. Brak odpowiedniej ilości snu wpływa też na odporność – zmęczenie osłabia organizm, czyniąc go bardziej podatnym na infekcje.
Badania naukowców ze szwedzkiego Karolinska Institutet pokazują, że zmiana czasu może mieć wpływ nawet na układ krążenia. Analiza danych szpitalnych z ostatnich 20 lat wykazała, że liczba zawałów serca wzrasta o około 5% po przejściu na czas letni. Z kolei zmiana na czas zimowy, gdy zyskujemy dodatkową godzinę snu, wiąże się z niewielkim spadkiem liczby zdiagnozowanych zawałów. Choć nie jest to bezpośredni dowód na szkodliwość zmiany czasu, wyniki sugerują, że nagła modyfikacja rytmu biologicznego może mieć realne skutki zdrowotne.
Czy Polska zlikwiduje zmianę czasu?
Temat likwidacji zmiany czasu regularnie powraca w debacie publicznej – zarówno w Polsce, jak i w całej Unii Europejskiej. Kilka lat temu Komisja Europejska zaproponowała, aby państwa członkowskie same zdecydowały, czy pozostają przy czasie letnim, czy zimowym. Jednak brak jednomyślności sprawił, że projekt został zawieszony.
Na razie obowiązują obecne przepisy – Komisja zaleciła krajom UE ich utrzymanie do 2026 roku. Dopiero po tym okresie możliwy będzie powrót do dyskusji o ewentualnym zniesieniu zmian. Do tego czasu Polacy dwa razy w roku będą nadal przestawiać zegarki.
Zmiana czasu – tradycja czy relikt przeszłości?
Wielu ekspertów twierdzi, że sens zmiany czasu w dzisiejszych realiach jest coraz mniejszy. Nowoczesne technologie, energooszczędne oświetlenie i zmienione tryby pracy sprawiają, że oszczędność energii jest dziś marginalna. Z drugiej strony zmiana czasu wciąż ma swoich obrońców, którzy podkreślają jej pozytywny wpływ na codzienny rytm życia i przyzwyczajenia społeczne.
Niezależnie od opinii, jedno jest pewne – tradycja ta pozostanie z nami przynajmniej jeszcze przez kilka lat. W nocy z 25 na 26 października 2025 roku po raz kolejny cofniemy zegarki, wracając na czas zimowy. A czy będzie to jedna z ostatnich takich zmian w historii? O tym zdecydują politycy – być może już po 2026 roku.
