Dworakowski nie wyklucza powrotu byłego prezesa
Piotr R. przebywa w areszcie. Nowy prezes Unii Leszno liczy na to, że zostanie w niedalekiej przyszłości zastąpiony na tym stanowisku przez kogoś młodszego. – Nie jestem przywiązany do krzesełka – komentuje Józef Dworakowski.
Odwiedź nasze social media:
Jego powrót przyjęto w Lesznie z ulgą. Józef Dworakowski w przeszłości z powodzeniem prowadził klub. Naprawił sytuację finansową i miał spory udział w sukcesach sportowych i organizacyjnych. Działacz przyznaje jednak, że wolałby zostać zastąpiony przez kogoś młodszego. – Zobaczymy, jak sprawy się poukładają. Na takie stanowisko nie powinno się wybierać starych ludzi, jak ja, tylko młodych – powiedział Józef Dworakowski w rozmowie z WP Sportowe Fakty. – Jednemu, czy drugiemu młodszemu koledze zaproponujemy funkcję za pół roku i zobaczymy, jaka będzie reakcja. Ze względu na wiek, swoje sprawy, czy stan zdrowia nie jestem przywiązany do krzesełka – dodał.
Józef Dworakowski przypomina też, że Piotr R. nie został jeszcze uznany winnym. Jego powrót do klubu nie jest obecnie wykluczony. – Byłemu prezesowi nic nie odbieramy. Wciąż jest jednym z właścicieli, tak, jak ja i pozostali akcjonariusze – mówi Józef Dworakowski. – Jak sprawa się zakończy, to będzie luksus, będziemy rozmawiać o jego powrocie na funkcję prezesa. To, że dostał areszt nie oznacza, że jest winny. Proszę o tym pamiętać – zaznaczył obecny prezes Unii Leszno.
