Cegielski: Unia nie będzie hegemonem
Fogo Unia zbudowała bardzo mocny zespół na sezon 2025. Ostatnie ruchy transferowe rywali sprawiają, że leszczynianie nie są jedynym kandydatem do awansu. Zdaniem Krzysztofa Cegielskiego w walce o Ekstraligę będzie się liczyło kilka zespołów.
Odwiedź nasze social media:
Szczególnie imponująco wygląda skład Abramczyk Polonii Bydgoszcz, która zatrudniła Krzysztofa Buczkowskiego, Szymona Woźniaka, Kaia Huckenbecka i Aleksandra Łoktajewa. W mediach zaczęły pojawiać się informacje, że leszczynanie w związku z siłą rywala mogą zakontraktować dodatkowo Chrisa Holdera. – Znając klub i prezesów Piotra Rusieckiego czy Józefa Dworakowskiego, nie spodziewałbym się żadnych nerwowych ruchów – komentuje w rozmowie z WP SportoweFakty, Krzysztof Cegielski. – Kontrakt Woźniaka nie jest pierwszym, ale być może ostatnim tak dużym na poziomie Metalkas 2. Ekstraligi. Było oczywiste, że kluby będą dogadywać się z takimi żużlowcami, jak Buczkowski, Łoktajew i Woffinden, a nawet Doyle, który też miał propozycje z ośrodków z tego szczebla. Leszczynianie byli świadomi, że reszta się nie położy – dodaje.
Menedżer Janusza Kołodzieja spodziewa się, że Fogo Unię czeka trudna przeprawa w drodze po awans. – Dla mnie było jasne, że Wielkopolanie nie będą jakimś hegemonem i to się teraz potwierdza. Takie zespoły, jak Abramczyk Polonia Bydgoszcz, Celfast Wilki Krosno, Texom Stal Rzeszów czy nieobliczalny #OrzechowaOsada PSŻ Poznań będą utrudniały zadanie leszczynianom – mówi Krzysztof Cegielski w rozmowie WP SportoweFakty.