Byki bez rogów
Mistrz Polski nadal bez wygranej. Fogo Unia Leszno cały czas nie potrafi odnaleźć się w nowym sezonie Speedway Ekstraligi. Tylko Grzegorz Zengota i Nicki Pedersen prezentują poziom z mistrzowskiego roku 2015.
Sztab szkoleniowy Unii w dwóch pierwszych spotkaniach zestawiał ze sobą parę Pawlicki – Musielak. Dotychczas jednak jest to najsłabszy duet w drużynie leszczyńskiej. W kolejnym meczu być może warto zmienić ustawienie drużyny? Jedną z możliwości mogłoby być ustawienie Zengota – Pawlicki i Kildemand – Musielak.
Po nieudanych zawodach w Tarnowie na pomeczowej konferencji zjawili się Adam Skórnicki i Grzegorz Zengota. Menadżer Skórnicki stwierdził, że nie należy się załamywać, w końcu jest to dopiero początek sezonu, a zwycięstwo w Tarnowie było całkiem realne. Była na pewno nadzieja i możliwość, żeby ten mecz wygrać, ale nie powiodło się – powiedział po meczu Adam Skórnicki dla sportowefakty.wp.pl.
W Tarnowie nie zawiedli tylko Nicki Pedersen, Grzegorz Zengota i Bartosz Smektała, który pojechał lepiej niż przed tygodniem w Lesznie. Reszta zespołu spisała się poniżej swoich możliwości. Peter Kildemand mimo zdobycia 8 punktów i 2 bonusów w 6 biegach także nie zachwycił. Klub kontraktując Duńczyka z pewnością liczył na dwucyfrowe zdobycze punktowe i biegowe zwycięstwa, czego nie ujrzeliśmy w Tarnowie.
Bardzo pechowo zawody w Tarnowie odjechał Tobiasz Musielak. W pierwszym biegu dnia świetnie wystrzelił z pod taśmy, jednak sędzia przerwał wyścig uznając, że kapitan Byków próbował „ukraść” start. Z kolei w powtórce Musielak został wykluczony za atak na Michelsena, zdaniem samego zawodnika, nie słusznie. Dodatkowo otrzymał od sędziego najpierw ostrzeżenie za utrudnianie startu, a w druiej odsłonie pierwszej gonitwy żółtą kartkę.
Formy z poprzedniego sezonu cały czas szuka Piotr Pawlicki, Który w pierwszym biegu prowadził by na końcu przegrać z szybkim tego dnia Madsenem. W 5 biegu walczył o 1 punkt ze Świderskim, na końcu zaliczając upadek przy prowadzeniu Musielaka. Piotr Pawlicki jest w tej chwili największym rozczarowaniem w składzie mistrzów Polski.
Czy leszczynianie pokonają własne słabości i wyciągną właściwe wnioski z porażek?
Wstępną odpowiedź poznamy w ten weekend. W Piątek Fogo Unia podejmie Get Well Toruń w ramach III rundy Speedway Ekstraligi, a w sobotę zadebiutuje w żużlowej lidze mistrzów.
(MAT)