Dwa medale Wametu Dąbcze

PrzezGrzegorz Lewandowski

bolewiczdenisZ dwoma brązowymi medalami wrócili z mistrzostw Wielkopolski LZS tenisiści stołowi Wametu Dąbcze. Na najniższym stopniu podium w Koźminie Wielkopolskim stanęli Denis Bolewicz w gronie seniorów oraz Tomasz Mrozek w kategorii młodzików.

Bolewicz w całej imprezie przegrał tylko jeden pojedynek. W półfinale uległ późniejszemu wicemistrzowi Wielkopolski – Jakubowi Cembrowiczowi z Nałęcza Ostrorów 0:3. W pozostałych grach przedstawiciel 2-ligowca z Dąbcza ogrywał m.in. dwukrotnie Wojciecha Walenckiego (Junior Leszno) 3:2 czy Tomasza Cembrowicza (Nałęcz Ostroróg) 3:1.

Podobnie jak Bolewicz, w Koźminie Wielkopolskim radził sobie Tomasz Mrozek. Najmłodszy zawodnik Wametu Dąbcze biorący udział w zawodach, w półfinale kategorii młodzików przegrał z Antonim Serafińskim (Smecz Konin) 2:3. Czołowy zawodnik Wielkopolski do lat 13 szybko zapomniał o niepowodzeniu i już kilka minut później w spotkaniu o trzecie miejsce pokonał Miłosza Kukawkę (Gamaja Rogoźno) 3:1.

Oprócz dwójki medalistów, Wamet Dąbcze w mistrzostwach Wielkopolski LZS reprezentowali jeszcze Krzysztof Mrozek oraz bracia Mateusz i Mieszko Przybył. Pierwszy w gronie juniorów został sklasyfikowany na pozycjach 7-8, a braterski duet w gronie seniorów uplasował się w przedziale miejsc 9-12.

Jestem zapalonym ogrodnikiem! W ogrodzie należą do mnie ciężkie prace - kopanie, kompostowanie, koszenie, przycinanie, przesadzanie, podlewanie itd. :) Naturalnie znajduje także czas na inne rzeczy. To ja jestem głównym siewcą i to ja przeważnie sadzę rozsady warzyw, które sam namiętnie wcześniej przygotowuję. Moim oczkiem w głowie są ostre papryczki. Uwielbiam ostre jedzenie i dlatego hoduje własne odmiany chilli - Dragon's Breath oraz Carolina Reaper :) Ach te zaprawy w zimie! Ulubiony owoc - brzoskwinia, naturalnie z własnego drzewka. Amatorsko zajmuje się hodowlą murarek oraz dżdżownic. Co roku nastawiam dwa gąsiory wina :) W ogrodzie przebywam od najmłodszych lat. Od 4 roku życia spędzam czas w ogrodzie, najpierw rodziców, pod ich okiem chłonąc wiedzę, a od ponad 10 lat "gospodarzę" wraz z Natalią na dwóch działkach ROD i w ogrodzie za domem. Pochwalę się, a co. Odznaczony brązową odznaką ROD i odznaką dla zasłużonych działkowców ROD :). Bardzo lubię spędzać czas w ogrodzie. Bardziej to chyba jedynie siedzieć na grzbiecie wierzchowca. Poza tym to trochę pracuję zawodowo :) Więcej o mnie od strony zawodowej np. na moim LinkedInie lub stronie internetowej..