Zawodnik Wametu Dąbcze drugi w Białoruś Top 12 do lat 21

PrzezGrzegorz Lewandowski

top12bialoruspodiumZnakomicie w Białoruś Top 12 do lat 21 spisał się Andrei Labanau. 18-letni zawodnik Wametu Dąbcze zajął drugie miejsce, w całych zawodach przegrywając tylko z Andreyem Milovanovem.

W dwudniowym turnieju w Mińsku udział wzięła ścisła czołówka Białorusi do 21 lat z wyjątkiem Aliaksandra Khanina, który na co dzień występuje w Lotto Superlidze w barwach Dojlid. Pod nieobecność medalisty mistrzostw Europy juniorów głównym faworytem do zwycięstwa był Andrey Milovanov, który występuje w lidze niemieckiej.

W pierwszym etapie zmagań zawodnicy zostali podzieleni na dwie 6-osobowe grupy. Andrei Labanau trafił do grupy “A”, w której pokonał m.in. aktualnego wicemistrza Białorusi juniorów w grze pojedynczej – Uladzislaua Rukliatsou’a czy Danilla Leschankę. Łącznie zmagania w pierwszym etapie gracz Wametu Dąbcze zakończył z bilansem czterech zwycięstw i jeden porażki (przegrana z Andreyem Milovanovem).

Dzięki dobrej postawie w fazie grupowej, Labanau awansował do półfinału, w którym wygrał z Pavlem Daunarovichem (uczestnik ostatnich mistrzostw Europy juniorów) 4:3. W finale po raz drugi 18-letni reprezentant 2-ligowca z Dąbcza zmierzył się z Milovanovem i po raz drugi przegrał.

Po turnieju w Mińsku Andrei Labanau będzie przez kilka dni trenował w swoim rodzinnym Mogilvewie. W czwartek Białorusin przyjedzie do Dąbcza i wystąpi w weekendowych spotkaniach 2. ligi w grupie południowej.

Jestem zapalonym ogrodnikiem! W ogrodzie należą do mnie ciężkie prace - kopanie, kompostowanie, koszenie, przycinanie, przesadzanie, podlewanie itd. :) Naturalnie znajduje także czas na inne rzeczy. To ja jestem głównym siewcą i to ja przeważnie sadzę rozsady warzyw, które sam namiętnie wcześniej przygotowuję. Moim oczkiem w głowie są ostre papryczki. Uwielbiam ostre jedzenie i dlatego hoduje własne odmiany chilli - Dragon's Breath oraz Carolina Reaper :) Ach te zaprawy w zimie! Ulubiony owoc - brzoskwinia, naturalnie z własnego drzewka. Amatorsko zajmuje się hodowlą murarek oraz dżdżownic. Co roku nastawiam dwa gąsiory wina :) W ogrodzie przebywam od najmłodszych lat. Od 4 roku życia spędzam czas w ogrodzie, najpierw rodziców, pod ich okiem chłonąc wiedzę, a od ponad 10 lat "gospodarzę" wraz z Natalią na dwóch działkach ROD i w ogrodzie za domem. Pochwalę się, a co. Odznaczony brązową odznaką ROD i odznaką dla zasłużonych działkowców ROD :). Bardzo lubię spędzać czas w ogrodzie. Bardziej to chyba jedynie siedzieć na grzbiecie wierzchowca. Poza tym to trochę pracuję zawodowo :) Więcej o mnie od strony zawodowej np. na moim LinkedInie lub stronie internetowej..