Leszczynianie odpowiedzą za przemyt i handel narkotykami

źródło: leszno.policja.gov.pl
źródło: leszno.policja.gov.pl

W sprawę zamieszanych jest 12 mieszkańców Leszna, którym udowodniono przemyt z Czech do Polski ponad 80 kg marihuany oraz 5 tysięcy tabletek ekstazy. Grozi im od 3 do 15 lat więzienia.

W maju 2015 roku głośno było o aresztowaniu mieszkańców Leszna mających związek z nabyciem na terenie Czech znacznej ilości marihuany i przewiezieniem jej do Polski.

Wówczas leszczyńscy policjanci przy udziale policjantów z poznańskiej drogówki zorganizowali zasadzkę, która doprowadziła do zatrzymania trzech osób biorących udział w tym procederze. Do jednoczesnych zatrzymań doszło na terenie powiatu górowskiego.

Wtedy policjanci z Poznania podjęli pościg za kierowcą BMW, który nie zatrzymał się do kontroli. Mężczyzna w trakcie jazdy z prędkością ponad 180km/h wyrzucał przez okno auta marihuanę. Brawurowa jazda zakończyła się wypadnięciem auta z drogi. Policjanci zatrzymali kierowcę, którym okazał się 23-letni mieszkaniec Leszna.

W tym samym czasie kryminalni jadąc za drugim autem, wykorzystując fakt zatrzymania się pojazdu na zamkniętym przejeździe kolejowym zatrzymali kolejne dwie osoby. 26 i 30-letnich mieszkańców Leszna. Wszyscy zostali aresztowani.

Ponad rok trwało trudne śledztwo w tej sprawie. Jednak dziś już wiemy, że oprócz wspomnianej trójki mężczyzn w przestępczy proceder zamieszanych było kolejnych 9 osób. Cała dwunastka to mieszkańcy Leszna w wieku od 22 do 32 lat. W toku śledztwa usłyszeli łącznie 42 zarzuty dotyczące posiadania, wprowadzenia do obrotu znacznych ilości narkotyków oraz przemytu narkotyków z Czech do Polski.

W ciągu 5 lat podejrzani sprowadzili z zagranicy do Polski ponad 80 kg środków odurzających w postaci marihuany i około 5 tysięcy tabletek ekstazy. Część z podejrzanych uczyniła sobie z tego przestępczego procederu stałe źródło dochodu. Jak ustalono grupa wprowadziła do obrotu narkotyki warte ponad 2.5 miliona złotych.

W toku śledztwa 11 z 12 podejrzanych zostało aresztowanych. Dziś, 10 z nich pozostaje pod policyjnymi dozorami, wobec 7 prokuratura wydała zakazy opuszczania kraju. Oskarżeni czekają na proces sądowy.