Nieudana przygoda Miedzińskiego z Fogo Unią

Wielu kibiców leszczyńskiej drużyny pewnie nigdy nie wyobrażało sobie, że w Fogo Unii może pojawić się ten zawodnik. Adrian Miedziński był jednak częścią zespołu Byków w 2023 roku. Wychowanek Apatora nie był w stanie skutecznie rywalizować na ekstraligowym poziomie.


Odwiedź nasze social media:

Początek sezonu 2023 był bardzo trudny dla leszczyńskiej drużyny. Po tym jak kontuzje wykluczyły z jazdy Chrisa Holdera i Nazara Parnickiego klub pilnie potrzebował nowego żużlowca. Wybór padł na Adriana Miedzińskiego, który został wypożyczony z Polonii Bydgoszcz.

Na karierę Miedzińskiego spory wpływ miały kontuzje. Szczególnie poważny w skutkach był upadek z 2022 roku. Wychowanek Apatora długo wracał do zdrowia, a wiele osób sugerowało mu, żeby porzucił żużel. Postanowił jednak ponownie stanąć pod taśmą. Okazję do rywalizacji znalazł właśnie w Fogo Unii, którą trapiły kontuzje podstawowych zawodników.

Po Adrianie Miedzińskim nie spodziewano się wtedy cudów. Wydawało się, że każdy punkt zdobyty na rywalu będzie jego sukcesem. Zadebiutował w meczu wyjazdowym w Gorzowie. Wystąpił w trzech wyścigach i wszystkie kończył na ostatniej pozycji. W kolejnym spotkaniu dowiózł do mety cztery oczka, ale nie pokonał żadnego z rywali. Dopiero w trzecim występie zdołał dotrzeć do mety przed przeciwnikiem.

Sezon zakończył ze średnią biegową 0,615. Byłaby ona jeszcze niższa, gdyby nie punkty jakie Miedziński zdobywał na leszczyńskich juniorach. Nic zatem dziwnego, że jego przygoda z Fogo Unią zakończyła się w 2023 roku.

Zdjęcie: FB Adrian Miedziński