Skrzyżowanie Parkowej z Sułkowskiego

Skrzyżowanie ulicy Sułkowskiego z ulicą Parkową nie należy do bezpiecznych. Być może w końcu się to zmieni.


Odwiedź nasze social media:

Niestety wynika to przede wszystkim z dwóch powodów. Wygody właścicieli samochodów i startego oznakowania.

Wielu właścicieli samochodów notorycznie – i nie jest to stwierdzenie na wyrost – parkuje w miejscu, które jest wyłączone z ruchu, przy przejściu dla pieszych, a stojące w tym miejscu auta bardzo ograniczają widoczność.

– Sprawę zgłaszałem prezydentowi Borowiakowi, teraz prezydentowi Rusieckiemu, Straży miejskiej, policji, dzwoniłem też do Zarządu Dróg. nikt nie podejmuje żadnych działań. Do czasu aż nie stanie się tam tragedia. Pasów już nie widać, miejsca wyłączonego z ruchu też. Ze starości po prostu starła się już farba. Duży ruch pieszych i auta które ograniczają widoczność to sytuacja standardowa w tym miejscu – mówi pan Hubert, który zainteresował nas tematem.

Sprawdziliśmy to i faktycznie miejsce, które wyłączone jest z ruchu, praktycznie cały czas jest zajęte przez samochody. Być może wielu kierowców po prostu nie zdaje sobie sprawy z tego, że w tym miejscu parkować nie można – oznakowanie na jezdni jest w tak złym stanie, że już praktycznie go nie widać.

– Nie raz widziałam jak samochód hamował w ostatniej chwili, bo nie widział, że ktoś idzie. Nie brakuje tu dzieci i rowerzystów. Kiedyś dojdzie do nieszczęścia. A te samochody to stoją tu cały czas – mówi nam pani Krystyna.

Zgłosiliśmy sprawę do Miejskiego Zarządu Dróg i otrzymaliśmy zapewnienie, że do końca czerwca oznakowanie zostanie odmalowane. I tak też się stało. Dziś w sobotę na miejscu zastaliśmy świeżo odmalowane oznakowanie. Miejmy nadzieję, że sprawi to, że kierowcy przestaną zostawiać tam samochody. Bo o wypadek w tym miejscu naprawdę nie trudno.

Czytaj także:

W 2026 roku powstanie alternatywny dojazd do szpitala w Lesznie