Parnicki miał oferty z innych klubów
Nazar Parnicki przebojem zdobył serca leszczyńskich kibiców i uznanie ekspertów. Nic dziwnego zatem, że otrzymał oferty z innych klubów. Decyzję o pozostaniu w Lesznie podjął jednak błyskawicznie.
Odwiedź nasze social media:
Nazar Parnicki zapowiada się na żużlowca światowego formatu. Wielokrotnie pokazywał już plecy utytułowanym rywalom. Bywa, że jest porównywany do młodego Emila Sajfutdinowa. Chętnych na jego usługi nie brakowało. – Odzywały się kluby z PGE Ekstraligi i zaplecza – mówi Nazar Parnicki w rozmowie z WP Sportowe Fakty. – Także ośrodki zagraniczne, ale to inny temat. Jeśli chodzi o starty w Polsce, nie wahałem się ani chwili, bo chciałem pozostania w Lesznie.
Mimo spadku Fogo Unii do niższej ligi Nazar Parnicki nie zostawił drużyny w potrzebie. – Decyzja zapadła błyskawicznie. Bardzo szybko się dogadaliśmy. Nie jeżdżę w tym klubie długo, ale jestem z nim zżyty – powiedział młody Ukrainiec. – To bardzo fajne miejsce do rozwoju. Swego czasu zaufano mi, a teraz chcę się odwdzięczyć i pomóc w awansie do PGE Ekstraligi – dodaje.
Zawodnik nie ukrywa, że wpływ na jego decyzję miał fakt, że nie będzie już startował z pozycji rezerwowego. – Szybko poinformowano mnie, że dostanę miejsce w składzie na pozycji zawodnika do lat 24. To również pomogło w negocjacjach. Zależy mi, żeby jeździć regularnie – dodał Nazar Parnicki w rozmowie z WP Sportowe Fakty.