Kołodziej: Łatwiej byłoby się utrzymać niż awansować
Żużlowcy Fogo Unii szykują się do zmagań w Metalkas 2. Ekstralidze. Mimo to oczekują też na rozstrzygnięcia procesu licencyjnego. Gdyby jeden z ekstraligowych zespołów nie otrzymał zgody na starty, to jego miejsce zająłby klub z Leszna.- Nadzieja umiera ostatnia – komentuje Janusz Kołodziej.
Odwiedź nasze social media:
Jeszcze kilka tygodni temu wydawało się, że Stal Gorzów nie zdoła spłacić ogromnych długów i nie będzie mogła rywalizować w Ekstralidze. Działacze tego klubu deklarują jednak, że sytuacja finansowa została opanowana. W najbliższym czasie należy spodziewać się decyzji w sprawie licencji na sezon 2025. – Wiadomo, że nastawiamy się na Metalkas 2. Ekstraligę, ale liczymy się z tym, że coś może się wydarzyć – przyznał Janusz Kołodziej w rozmowie z serwisem Interia. – Nie mogę powiedzieć inaczej, nadzieja umiera ostatnia. Co będzie, to będzie, ale chcielibyśmy jeździć w PGE Ekstralidze. Jestem jednak mega ciekaw drugiego szczebla rozgrywkowego. Widzimy, że będzie to trudna przeprawa. Trudno się rozstać z najlepszą ligą świata – dodał.
Znane są już składy zespołów na przyszłoroczne rozgrywki. Fogo Unia choć uchodzi za jednego z głównych faworytów do zwycięstwa w Metalkas 2. Ekstralidze, będzie miała bardzo wymagających przeciwników. Jednocześnie warto przypomnieć, że stosunkowo słabe składy mają ekstraligowe ekipy z Częstochowy i Rybnika. Wydaje się, że podobnego zdania jest Janusz Kołodziej. – Polonia Bydgoszcz jest mega mocna, obawiamy się ich i faktycznie łatwiej byłoby się utrzymać. Co będzie, to życie pokaże – powiedział wychowanek Unii Tarnów.
Nowym zawodnikiem w kadrze Fogo Unii będzie Josh Pickering. – Nie śledziłem jego kariery, widziałem go kilka razy na torze i muszę przyznać, że potrafi jechać. Miło się na niego patrzy. Chcielibyśmy, by nam pomógł jak najbardziej. Liczymy na jego pomoc – powiedział Interii Janusz Kołodziej.