Czy Byki pokonają Stal na otwarcie sezonu w Lesznie?
W piątek 8 kwietnia ruszają zmagania w najlepszej żużlowej lidze świata. Pierwszym rywalem leszczyńskiej Unii będzie drużyna Stali Gorzów.
Unia Leszno przed sezonem dokonała jednej istotnej zmiany w podstawowym składzie. Słabo spisujący się Przemysław Pawlicki został zastąpiony przez Duńczyka Petera Kildemanda. Czy ta zmiana to faktycznie wzmocnienie zespołu? Pierwsze porównanie nastąpi już w piątkowy wieczór. Mniejszą stratą dla leszczynian wydaje się być rozstanie z Thomasem Jonassonem, który mimo wielu szans jakie otrzymywał od menadżera Adama Skórnickiego, nie spełnił pokładanych w nim oczekiwań.
Unia co sezon boryka się z kontuzjami, tak więc wobec tegorocznych kłopotów kadrowych dobrym posunięciem klubu z Leszna okazało się zakontraktowanie jednego seniora więcej.
W Lesznie wszyscy wiedzą, jak trudna to będzie inauguracja sezonu. Mimo przeciwności losu, wszyscy wierzą w udane otwarcie sezonu. Pewnym punktem zespołu powinien być Duńczyk Nicki Pedersen, który jako jedyny u progu sezonu sygnalizuje wysoką formę. Reszta jeźdźców pracowicie przygotowuje się do inauguracji Speedway Ekstraligi pod okiem trenera Romana Jankowskiego na torze w Lesznie.
Celem Fogo Unii w nowym sezonie jest obrona mistrzowskiego tytułu. Warto też wspomnieć, że zespół z Leszna ostatni raz obronił mistrzowski tytuł w 1989 r.
Czy Piotr Pawlicki poradzi sobie jako senior?
Piotr Pawlicki zadebiutuje w tym sezonie w roli seniora i od razu jako prowadzący parę. Z Tobiaszem Musielakiem otworzy piątkowe spotkanie. Presja jaka spoczywa na barkach młodszego z braci Pawlickich będzie dużo większa niż kiedy był juniorem. Warto przypomnieć, że Piotr Pawlicki jako junior, miał najwyższą średnią biegową w całej drużynie. Był prawdziwym liderem zespołu. To będzie ważny test w jego sportowej karierze. Dodatkowo w tym roku zadebiutuje w cyklu Speedway Grand Prix jako stały uczestnik. Jak młody Pawlicki poradzi sobie z nowymi wyzwaniami i oczekiwaniami kibiców?
[poll id=”4″]
Powrót Wychowanków do Leszna
Występ Przemka Pawlickiego i Krzysztofa Kasprzaka w barwach Stali na torze w Lesznie dodatkowo elektryzuje kibiców obu ekip. Obaj wychowankowie Unii bardzo związani są z klubem i miastem. Krzysztof Kasprzak tak jak starszy z braci Pawlickich miał słaby poprzedni sezon i będzie chciał udowodnić wszystkim, że ciągle jest jednym z najlepszych zawodników w kraju. Przemek Pawlicki jeszcze w ubiegłym sezonie jeździł razem z bratem Piotrem w jednym zespole. Podjął jednak decyzje o rozstaniu z macierzystym klubem i podpisał kontrakt w Gorzowie, gdzie już wcześniej jeździł w 2010 r. Pierwszy raz bracia będą startować w innych klubach w Polsce. Dotąd zawsze trzymali się razem i chcieli zostać w Lesznie do końca kariery. Jak zatem poradzi sobie wychowanek Fogo Unii na otwarcie sezonu właśnie w Lesznie?
Stal Gorzów według ekspertów, to jeden z faworytów całych rozgrywek. Podopieczni Stanisława Chomskiego chcą wykorzystać osłabienie przeciwnika, jakim jest brak Emila Sajfutdinova. Przyjeżdżają do Leszna z myślą o wywiezieniu dwóch punktów z trudnego terenu. Drużyna gości przed sezonem wzmocniła się Przemkiem Pawlickim, znającym doskonale tor w Lesznie i powracającym do składu po paru latach przerwy Duńczykiem Michaelem Jepsenem Jensenem. Liderem zespołu jest junior, wychowanek klubu i debiutant Speedway GP – Bartosz Zmarzlik.
Wielki hit na otwarcie Ekstraligi już w piątek o godz. 19.30.
Czytaj także:
Historia starć Unii Leszno ze Stalą Gorzów.
Wyniki żużlowców Stali na torze w Lesznie.
(MAT)
